Jak poinformował rzecznik prasowy MSZ ambasada Tadżykistanu w Kabulu nie ucierpiała podczas ostatnich, zmasowanych walk z udziałem talibów oraz żołnierzy afgańskich. Davlat Nazieb podczas rozmowy telefonicznej dowiedział się, że ambasada nie została zaatakowana i nie ma żadnych ofiar wśród tadżyckich dyplomatów.
Do głównego ataku doszło w niedzielę, kiedy to w siedmiu skoordynowanych akcjach w trzech rejonach Kabulu zaatakowany został afgański parlament. Ostrzelano również ambasady Rosji, Niemiec, Wielkiej Brytanii i kwatery NATO.
Jak podaje rzecznik talibów podczas telefonicznej rozmowy z agencja Reutera jest to początek, planowanej od miesięcy, wiosennej ofensywy. Mudżahid powiedział ponadto, że ataki przeprowadzono w odwecie za spalenie Koranu w bazie NATO i zabicie 17 afgańskich cywilów przez amerykańskiego żołnierza.
Jak podają najnowsze doniesienia afgańskiego rządu walki ustały po 18 godzinach. Zabitych zostało ponad 30 bojowników oraz 3 żołnierzy afgańskich.
źródło: ASIA-Plus, Reuters, Gazeta