Prezydent Tadżykistanu Emomali Rachmon ponownie obiecał, że listopadowe wybory prezydenckie będą "uczciwe i przejrzyste", ale jednocześnie w swoim oświadczeniu ostrzegł opozycję "aby nie szukała oparcia w swoich zagranicznych protektorach,"  poinformowało tadżyckie Radio Liberty. W swoim dorocznym orędziu do parlamentu i narodu, Rachmon ostrzegając opozycyjne partie przed próbą uzyskania zewnętrznej pomocy, powiedział, że takowa może przyczynić się do powtórzenia sytuacji, która w latach 1992-1997 wywołała w kraju wojnę domową.

Jak poinformowało Radio Liberty, oświadczenie Rachmona było adresowane do liderów Islamskiej Partii Odrodzenia Tadżykistanu (IRP), której wojska walczyły przeciwko zbrojnym oddziałom pod dowództwem Rachmona podczas wojny domowej.

Ostrzeżenia te, mogą być spowodowane również faktem, że Islamska Partia Odrodzenia Tadżykistanu (IRP) jest obecnie najpopularniejszą w Tadżykistanie partią opozycyjną, która jako jedyna ma realne szanse wystawić kandydata który będzie mógł konkurować z Emomalim Rachmonem o fotel prezydencki.

źródło: Asia Plus